piątek, 16 marca 2012

Cudze chwalicie, swego nie znacie...


Dobre bo polskie! I nie chodzi tu o produkty mleczne czy wyroby drobiarskie. Polacy są przyzwyczajeni, że jeśli chcą się "fajnie ubrać" muszą korzystać z zagranicznych sieciówek bo przecież "w Polsce nic nie ma". Otóż nie! Od pewnego czasu można zaobserwować bum na rozkwit polskich marek. I nie mówię tutaj o tych luksusowych jak La Mania. Chodzi mi o marki nadal uważane ze niszowe jednak skierowane do szerszego grona odbiorców. I pewnie ktoś powie, że skoro to nie sieciówki to z pewnością ceny są wysokie, a ubrania trudno dostępne. Zaraz się przekonacie, że polskie nie znaczy ani gorsze ani droższe ani nawet trudno dostępne...


Piotr Błoch: Kochany! Dziękuję Ci serdecznie za pomoc przy tworzeniu tego posta. Twoja ogromna (i wciąż zaskakująca mnie) wiedza na temat polskich marek była tutaj niezastapiona. Ten post to wyłącznie Twoja zasługa :*


Postanowiłam zaprezentować Wam 5 najciekawszych i najbardziej obiecujących (według Piotrka i mnie) polskich marek. Oprócz opisu dołączam adres stron internetowych żebyście na spokojnie mogli zapoznać się z tymi firmami. A więc tak...



1. Pan tu nie stał






PPHU Pan Tu Nie Stał to pierwszy sklep zajmujący się głupimi głupotami i durnymi durnotami – profesjonalnie. Produkty przez nas zaprojektowane przywodzą na myśl zgrzebną estetykę czasów minionych. My tę estetykę trawiliśmy przez lata i przetworzoną oferujemy dziś naszym konsumentom w nowoczesnym, lekko kpiącym wydaniu. Nie ukrywamy, że etykiety zastępcze, szary papier pakowy i tektura mają ponadczasowy dziadowski urok. Zupełnie jak typografia vintage i słowa wyjęte z lamusa. http://www.pantuniestal.com/sklep/


Świetnie zrobiona strona internetowa, genialne rzeczy! Głównie koszulki nawiązujące do czasów PRL-u. Poza tym, sklep oferuje jedyne w swoim rodzaju akcesoria: zapałki, paski, torby a nawet książeczki dla dzieci. Wszystko w przystępnych cenach. Sklep stacjonarny znajduje się w Łodzi. Co ciekawe, rzeczy zamówione ze sklepu internetowego są zawsze pięknie zapakowane (np. koperty ze specjalnymi nadrukami z logo Pan tu nie stał) i posiadają metki stylizowane na PRL.
 
 
Polecam krótki filmik reklamowy. Świetnie pokazany proces produkcji koszulki Pan tu nie stał:



2. Madox
 
 
 
 
 
 
 
Madox design Inspiracją jest street style i indywidualna kosmiczna wyobraźnia. To marka, która oferuje alternatywne, a przede wszystkim nietuzinkowe spodnie i nie tylko.... Pełne energii i optymizmu projekty, są kontrastem dla klasycznych cięć i nieśmiałych form. Uniseksualne fasony nie są wybredne, płeć nie gra tu roli. Madox Design to marka unikalna.
http://odprojektanta.pl/ds-12/Madox.html
 
 
Madox zasłynął z fajnych muszek, spodni oraz bluz z krótkim rękawem i aplikacjami. Co prawda, rzeczy nie należą do najtańszych jednak porównując je z cenami innych polskich projektantów Madox nie "winduje" cen zbyt wysoko. Jeśli chcecie mieć coś, co przykuje uwagę innych to uważam, że warto mocno zacisnąc pasa, poodkładać trochę do skarbonki i kupić sobie cos tak orginalnego jak spodnie czy dodatki Madoxa. Poniżej Michalina Manios w owych genialnych spodniach. Ach te Tap Madyl...







 
3. MISBHV






MISBHV was born as the idea of Natalie & Kate on one hot spring night. They wanted to build their own ‘project’ to support the Polish scene. They decided to show up on a streetwear world that is stright-up male. MISBEHAVE caters both, particularly to male and female. They use alternative approach to ladies fashion and intuition to push the limits of graphic designs on tees you won’t find in mall, because they are aware of fact that we can be influenced to believe something’s hot when it’s not. MISBEHAVE aims to break a massive cycle of imitation and take risk, rather than follow a crowd. Wherever you are, whether it is Cracow or Brooklyn we want you to misbehave and act ‘forever young’. http://misbhv.com/


Dziewczyny wymyśliły markę, która inspiruje się innymi znanymi brandami i zjawiskami. Przerabiają ich logotypy, teksty, grafikę, ale też tworzą własne rzeczy, zawsze "na czasie". Nie tak dawno temu wśród blogerek  "sławny" był ich T-shirt Chage the Channel z przerobionym logo Chanel.



 
 
 
 
4. Rododendron



 



Rododendron drukuje różnymi metodami na różnych podłożach. eksperymentuje, szuka, szpera, błądzi i czasami znajduje. powstał z potrzeby serca, aby dzielić się tym, co w nim najlepsze. nie stroni od zabawy, nie wstydzi sie swoich ułomności. Rok założenia 2011.  


Rododendron to głównie T-shirty: mocno aspirujące i artystyczne. Każda ma swoją nazwę i swoją historię. Nam do gustu przypadł szczególnie lubię myrtus (z sercem "bryzgającym" krwią). Na uwage zasługje też linia "unikatowa". Trzeba przyznać, że koszulki wyglądają jak obrazy. Takie małe dzieła sztuki do noszenia na co dzień.



 
 
 
5. Nuuda





Lubisz bluzy? My lubiimy. I robimy na nich wzory. Fajne bluzy dla dziewczyn i chłopaków! Limitowane serie, poczytny blog o kulturze z pięknymi wierszami poety Janusza Beżaka, tak offowego i alternatywnego, że nikt go nie zna. Wszystkie wzory wymyślamy i projektujemy sami, albo znajomi obcykani w Photoshopie. Potem pan specjalista z fachowej firmy nanosi je sitodrukiem utrwalanym termicznie na bluzy Fruit Of The Loom. I gotowe. http://nuuda.com.pl/


Zabawne, a wręcz "prześmiewcze" bluzy z oryginalnymi nadrukami. Co prawda, tu rodzi się pytanie za co płacimy, bo są to w zasadzie zwykłe bluzy Fruit of the Loom sprzedawane w supermarketach. Jednak wartość ubrań Nuudy rodzi się z nadrukiem i pomysłem tego kto to projektuje. Zdecydowanie trudno przejśc obok nich nich obojętnie ;)




 
 
Jeśli chcecie poznać więcej polskich marek to zapraszam na http://www.shwrm.pl. Ten multibrandowy sklep internetowy opiera się na najciekawszych polskich markach zebranych w jednym miejscu. Naprawdę godny polecenia :)



5 komentarzy:

  1. nareszcie coś nowego-nowe sojrzenie ,nowe tematy-tak trzymaj

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra, wkręciłaś mnie w Madoxa ;) lubię bardzo nawet. Pisz dalej, kochana, bo idzie Ci super! Po każdym mam niedosyt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo kolejna "dawka" polskich marek. Na pewno coś Ci się spodoba, więc zachęcam do czytania.

      Usuń
  3. 33 year old Librarian Ambur Foote, hailing from Dauphin enjoys watching movies like Blood River and Writing. Took a trip to Ironbridge Gorge and drives a E-Class. kliknij tutaj teraz

    OdpowiedzUsuń